BIOGRAFIA

Oto ja , Marlena Drozdowska przyszła piosenkarka.

Jestem dziewczyną z Nowolipek , z Warszawy. Stąd pochodzę i tu spędziłam swoje życie. W moim domu rodzinnym muzykowanie było od zawsze i dlatego powstało tu sporo moich piosenek.
Tą, którą debiutowałam na Festiwalu Piosenki w Opolu wspominam z wielką " Radością o poranku ", choć pamiętam o nerwach, które mi wtedy towarzyszyły.

W końcu życie piosenkarki przynosi tyle samo zaszczytów co i zwątpień. Jednak moja droga artystyczna była i jest niesamowita, usłana podróżami, poznawaniem świata, innych kultur, różnych ludzi, jedzenia, a co najważniejsze tego czegoś i kogoś kto zawsze miał wpływ na mój świat muzyki.  

Zaczęłam wcześnie bo na Festiwalu Piosenki w Opolu wraz z Grupą " i " czasem myloną np. z Alibabkami zdobyłam nagrodę dla ukochanej przeze mnie "Radości o poranku ".  Potem wszystko poszło jak " po maśle ". Najpierw Kabaret Janka Pietrzaka " Pod Egidą ", który w 2007 roku obchodził jubileusz 40-lecia. 

Zaraz potem mój głos zaniósł mnie do Berlina i słynnego w całej Europie zespołu wokalnego " Gerd Michaelis Chor ". Ten 8-osobowy zespół wraz z orkiestrą i garderobianymi pozwolił mi zobaczyć świat, którego w moim kraju jeszcze nie było. W tym samym okresie kończyłam szkołę muzyczną w Warszawie na wydziale piosenkarskim. Po ukończeniu szkoły zaczęłam na dobre podróżować po całej Europie: Niemcy, Austria, Szwajcaria, Włochy z moim zespołem " Hotline ". Wtedy właśnie miałam przyjemność śpiewać na jednej scenie z Gilbertem Becaoud, Mirelle Mathieu, Charlesem Aznavourem, zespołem Bee Gees i Cliffem Richardem. Miałam chyba szczęście do ludzi, bo zawsze lądowałam w jakimś zakątku świata i każdy chciał bym śpiewała i śpiewała .

Przez wiele lat swoje życie dzieliłam na kilka domów ale na pewno ten najważniejszy był zawsze na Nowolipkach, a potem w innym miejscu centrum Warszawy. Po dość długiej nieobecności w kraju zaczęłam udaną współpracę z kompozytorem Andrzejem Korzyńskim, tym samym, który stworzył Franka Kimono. Ten kompozytor, a jednocześnie fajny facet okazał się motorem mojego powrotu na polską scenę muzyczną. Piosenka " Bajadera plaża " wygrała plebiscyt popularnego " Lata z radiem " i redaktorzy programu I Polskiego Radia, Danuta Lubecka, Maria Szabłowska - "Pućka" i Jerzy Rowiński zaczęli namawiać mnie na zdecydowany powrót artystyczny do kraju. Tego samego zdania był również mój mąż Janek Drozdowski - świetny gitarzysta i szef artystyczny moich działań muzycznych zarówno w świecie jak i w Polsce.

Niebawem nagrałam razem z super popularnym aktorem Markiem Kondratem płytę " Mydełko Fa ", która wyniosła nas na szczyt popularności w kraju i wśród całej Polonii świata. Powstanie tego hitu było najpierw śmieszne, potem zaskakujące bo skopiowane w blisko dwumilionowym nakładzie sprzedawane były w ekspresowym tempie, wszędzie tam gdzie się dało czyli na chodniku, na straganie, a może i w piekarni. Przez ten chodnik stworzono nurt " piosenki chodnikowej " - nie mylić z disco polo. Dziś taki hit oznaczałby pisanie tego życiorysu gdzieś pod palmą kokosową w krainie ciepła i drinków, cha, cha …… . Ale i tak uważam, że współpraca ze znakomitym aktorem , niezwykle uzdolnionym muzycznie Markiem Kondratem, z reżyserem Markiem Koterskim - tym od " Dnia Świra " i wspaniałymi - Mikołajem i Andrzejem Korzyńskim była samą przyjemnością.

Z Andrzejem stworzyliśmy później kilka płyt - " Dziewczyna glina " , " Bananowy raj " z przebojami lubianymi w Polsce i za granicą. A " Mydełko Fa " ? Na pewno spowodowało oblężenie na listach przebojów, w tym amerykańskiego "Radia for You ". Większą higienę naszego narodu, a także duży Fun wśród Polaków, głównie w USA, a tam w Chicago.

Wiele uroczych znajomości i przyjaźni popełniłam w tym mieście, wiele koncertów z USA i Kanady jest w moich myślach i wiele par okularów słonecznych, które uwielbiam zbierać i nosić. Chicago to moje drugie miasto i moje przeznaczenie. W tym mieście odnalazłam kompozytora, którego długo szukałam - Janusza Piątkowskiego.

Znakomity muzyk i uroczy człowiek, najbliższy mojemu światu dźwięków stał się twórcą piosenek na kilka moich następnych płyt. Dla równowagi muzycznej, a być może z chęci udowodnienia, że umiem śpiewać nie tylko " Mydełko Fa " nagrałam płytę " Wołaj ". Piosenka z tej płyty - " Nigdy nie mów nigdy " wprawdzie powstała i została nagrana w Chicago ale sukces odniosła w radiowo-telewizyjnej " Muzycznej jedynce ". W tym plebiscycie nagrodzono również piosenki
" Blaszany księżyc " i "Wołaj ", które przez ponad pół roku gościły na miejscach od 1 do 10 w " Gorącej dziesiątce ".  Piosenka tytułowa " Wołaj " z pięknym tekstem Grażyny Orlińskiej zdobyła także nagrodę na festiwalu piosenki " Bratysławska lira " w 1996 roku.

Podróżowałam między Warszawą a USA i z nowymi pomysłami tworzyliśmy z Januszem Piątkowskim kolejne płyty - "Moje najlepsze" i "Łatwe życie". Piosenki z tych płyt - " Mam dosyć ważnych spraw " , " Takie lato " i " Kochajmy każdą chwilę " były przez wiele miesięcy na listach przebojów w różnych rozgłośniach radiowych. W 2006 roku ukazał się singiel z piosenką " Czasami nie jest źle " , a latem tego roku zostałam twarzą Produktu Alphol - tabletek na skórę i figurę.
Na Wigilię 2007 roku nagrałam płytę z 9 popularnymi polskimi kolędami. Każda piosenka jest ważnym fragmentem mojego życia , a wszystkie razem tworzą mój życiorys, który jeszcze trwa, który chcę jeszcze uzupełnić i dlatego po przerwie chcę nagrać nowa płytę i ufam , że da ona wszystkim sporo radości i pogody świata.